“Praca była dla mnie wszystkim. Nie tylko dawała mi utrzymanie ale również realizowałam się w niej. Starałam się jak najbardziej rzetelnie wykonywać swoje obowiązki. Wiem, że wiele rzeczy dzięki mojej pracy zdołałam poukładać i zapanować nad chaosem jaki panował w firmie kiedy się przyjmowałam. Zawsze uważałam, że lojalność i uczciwość same się obronią. Widziałam niegodziwości ze strony szefa w stosunku do pracowników. Na początku nie zwracałam uwagi, że był chytry, skąpy i ogromne wykorzystywał ludzi, którzy byli od niego zależni. Patrzyłam na to niemo i wykonywałam obowiązki bo chciałam być lojalna choć nie raz się za niego wstydziłam. Ja też w pewnym momencie poczułam, że jestem od niego zależna choć w głębi coś wołało, żebym się nie dała lecz po jakimś czasie związałam się z moją pracą dość emocjonalnie. Chciałam mu pomóc. Szef potrafił w niewiarygodny sposób manipulować wszystkimi, jak bardzo jest łaskawy, że daje pracę i wywoływał we wszystkich poczucie uzależnienia od siebie. Większość choć daje się wykorzystywać jest przekonana, że to jedyne wyjście godzić się na jego nieuczciwość. Jest mi wstyd jak bardzo ja dałam się emocjonalnie zaangażować. Niestety moja godność nie pozwoliła mi na całkowite zniewolenie, miałam swoje zdanie i chyba widać było, jak bardzo nie zgadzam się z szefem. Dziś jestem wolna. “
Pracownik
Utrata pracy jest jednym w poważniejszych przeżyć w naszym życiu. Tracisz miejsce w którym często spędzałeś czytaj więcej… »