Kochana Mamo
Wiem, że choć mnie nie słyszysz i nie widzisz to wiedz, że ja jestem. Czuję Twoje bijące serce. Dzięki Tobie istnieję. Być może jestem zbyt maleńki ażebyś wiedziała jak bardzo Cię kocham. Może jeszcze nie zasłużyłem na Twoją miłość ale jeśli dasz mi szansę zrobię wszystko, żebyś mnie pokochała z całych sił i nigdy nie żałowała swojej decyzji.
Wiem jak bardzo Ci ciężko. To nie miało być tak, nie takie miałaś plany. Przepraszam. Pojawiłem się tak dość niespodziewanie. Czuję Twój lęk i obawę ale nie martw się nie raz dawałaś sobie radę. Były w Twoim życiu trudne chwile jednak Bóg nigdy Cię nie opuścił, tak naprawdę zawsze przy Tobie był. Być może były w Twoim życiu momenty zwątpienia tak jak i teraz jednak żyjesz, nie poddałaś się. Mamo nie jesteś sama.
Mamusiu poczuj mnie w sobie takiego maleńkiego i bezbronnego. Od Ciebie zależy czy zobaczę blask słońca, śpiew ptaków. Pozwól cieszyć się pierwszymi płatkami śniegu. Czy naprawdę nie chcesz widzieć jak stawiam pierwsze kroki ? Nie wymagam od Ciebie pięknych ubranek i wyszukanych zabawek. Nie będzie to dla mnie ważne. Najważniejsze to chwile kiedy będziesz trzymać mnie w swoich ramionach, tulić i uśmiechać się do mnie. Być może teraz zastanawiasz się czy to wszystko ma sens ale może dasz sobie i mi szansę. Spróbuj mnie mamo zrozumieć. Proszę poczuj moją tęsknotę za Tobą.
Mamo kiedy będę duży obronię Cię przed każdym złem tego świata, dla mnie będziesz zawsze moim aniołem. Tobie będę zawdzięczał tchnienie jakie mi ofiarowałaś.
Nauczysz mnie miłości. Pokażesz jak żyć i dokonywać słusznych wyborów. Będę ocierał łzy z Twojego policzka i tulił Cię najmocniej z całych sił. A kiedy będę miał już swoje dzieci powiem im jaka jesteś wspaniała i jak bardzo byłaś dzielna.
Mamo pozwól mi żyć. Tak bardzo się boję…
Mamo a kiedy będę już duży
ofiaruję Ci czerwony kwiat
Dla Ciebie złapię motyla
Kolory tęczy w sercu będę maiałDla CIebie chmury rozdmucham
i niebo błękitem okryję
rosę z trawy pozbieram
twarz Twoją z trudu obmyję
Na zawsze Twój Piotruś
” Aniele, który zawsze wskazujesz właściwą drogę
nie pozwól nam zabłądzić wśród wielu obcych dróg ”ks. Jan Twardowski